Osaka - betonowa dżungla, której warto zaufać



Stolica Kansai. Osaka to ogromne miasto, a ma swój kansaiowski klimat. Niestety przypomina betonową dżunglę, która może być przytłaczająca po wizycie w kolorowym i tętniącym życiem Tokio. Warto jednak tej dżungli zaufać i dać się porwać tym, co ma do zaoferowania.



2,6 mln ludzi, 11 000 os./km2. dla porównania gęstość zaludnienia w Warszawie - 3300 os./km2 to prawie czterokrotnie mniej. Robi wrażenie.

Latem w Osace jest tak przeraźliwie gorąco, że wytrzymałam na powierzchni ziemi łącznie 20 minut, a resztę spędziliśmy bądź pod ziemią albo w najcudowniejszej, największej księgarni w mieście. Jechaliśmy do Osaki w kilku celach: po pierwsze kupić komputer (ceny elektroniki są porównywalne jak w Polsce), po drugie kupić książki do nauki japońskiego i nauki japońskiego jako języka obcego, wybrać się do Muzeum Sztuki Narodowej, w którym znajduje się słynna współczesna sztuka japońska, jak i liczne wystawy zagraniczne. Niestety, pocałowaliśmy klamkę. W poniedziałki zamknięte, chociaż nigdzie wcześniej takiej informacji nie znaleźliśmy. No nic, pojedziemy następnym razem.

Oficjalna strona Muzeum - www.nmao.go.jp/english/home.html

Z innych atrakcji turystycznych, które teoretycznie warto zobaczyć, to Osaka-jō 大阪城, czyli Zamek Osaka. Pan Sól zdecydowanie odradzał mi wizytę, a i tak było za gorąco.

Jak to wszędzie - liczne chramy shinto, liczne restauracje, wieżowce, smog itp. Jak dla mnie nic ciekawego.

Z takich ciekawostek mogę powiedzieć, że w Osace wymyślono zupki instant, dlatego też niedawno powstało tam jedno z najdziwniejszych muzeów na świecie, poświęcone zupkom instant zwanym Cup Noodles. Na pomysł produkcji ekspresowych zupek wpadł Ando Momofuku w roku 1958, urodzony na Tajwanie założyciel korporacji Nissin z siedzibą główną oczywiście w Osace.

W Osace znajduje się gigantyczne oceanarium Kaiyūkan w północno-zachodniej części miasta. Od 1990 zachwyca turystów jak i lokalnych. Akwarium zamknięte jest 11-13 stycznia, 16-17 lutego, 22-23 czerwca. Bilet wstępu kosztuje 2000¥. Akwarium dysponuje też hotelem, w którym można podziwiać we własnym pokoju oceanarium. Jeśli będzie się miało szczęście, można się załapać na bardzo ciekawe wystawy specjalne.

Oficjalna strona oceanarium - www.kaiyukan.com/index.html

Moje zdjęcia z Osaki nie należą do wybitnych, ale nie byłam w stanie wytrzymać upału, dlatego nie chodziliśmy po mieście prawie wcale.




Tak wyglądają zwyczajne pociągi osobowe, takim jechaliśmy do Osaki.



Wieżowiec Umeda - składa się z trzech szklanych wież połączonych na wysokości 170 m platformą widokową.



Drapacze - takie same jak wszędzie.




Muzeum Sztuki Narodowej w Osace



Tradycyjne miejscówki.




Transport rzeczny



Najcudowniejsza księgarnia Junkudo
www.junkudo.co.jp

Ogromny wybór książek do nauki japońskiego, o Japonii, literatura japońska, bardzo dużo tłumaczeń literatury polskiej na japoński, osobny dział książek edukacyjnych i dla dzieci. Dwa piętra i gigantyczna powierzchnia. Jakby taką mi w Polsce wybudowali ...



A tu pięć takich pólek to książki, podręczniki, słowniki i wszelakie pomoce do nauki japońskiego dla obcokrajowców. Ile ja tu pieniędzy zostawiłam... Jak się ktoś dobrze przypatrzy to i sztandarową Minnę zauważy.



Bardzo niewiele ludzi na dworcu.



Kolejka, czyli czekając na ostatni pociąg.
Następny post
« Prev Post
Starszy post
Następny Post »
0 Komentarzy


WSZYSTKIE KOMENTARZE O CHARAKTERZE REKLAMOWYM BĘDĄ KASOWANE.