Mam nieprzyjemność oznajmić, że podłamał mnie trochę najnowszy artykuł zamieszczony w marcowym numerze "National Geographic Traveler". I znowu - bo podobna sytuacja miała miejsce w "Poznaj Świat", o którym tutaj - łamałam sobie głowę, czy pani redaktor w ogóle czytała, na co wydaje zgodę? W Travelera zawsze wierzyłam, a teraz?
"National Geographic Traveler" nr 3/2012 - lepiej nie czytać!
Mam nieprzyjemność oznajmić, że podłamał mnie trochę najnowszy artykuł zamieszczony w marcowym numerze "National Geographic Traveler". I znowu - bo podobna sytuacja miała miejsce w "Poznaj Świat", o którym tutaj - łamałam sobie głowę, czy pani redaktor w ogóle czytała, na co wydaje zgodę? W Travelera zawsze wierzyłam, a teraz?