"Bezbarwny Tsukuru Tazaki..." i apel do wydawców
Pewnego dnia, a było to już dawno temu, postanowiłam przeczytać wszystkie wydane w Polsce książki Harukiego Murakamiego. Jak pomyślałam, tak też uczyniłam...
Wypożyczałam kolejne pozycje jedna po drugiej i tak w bardzo krótkim czasie przeczytałam dokładnie wszystkie książki z wyjątkiem Kroniki Ptaka Nakręcacza, bo mnie znudził w połowie, oraz z wyjątkiem tomu opowiadań Zniknięcie słonia.
Biorąc pod uwagę fakt, że prawie wszystko z listy mam odhaczone, mogę spokojnie i z czystym sumieniem zająć się oceną pana Murakamiego jako literata.
Wypożyczałam kolejne pozycje jedna po drugiej i tak w bardzo krótkim czasie przeczytałam dokładnie wszystkie książki z wyjątkiem Kroniki Ptaka Nakręcacza, bo mnie znudził w połowie, oraz z wyjątkiem tomu opowiadań Zniknięcie słonia.
Biorąc pod uwagę fakt, że prawie wszystko z listy mam odhaczone, mogę spokojnie i z czystym sumieniem zająć się oceną pana Murakamiego jako literata.
Zamek Izushi - klimatycznie, tradycyjnie i swojsko
Dzisiaj zabieram Was na Zamek Izushi, który znajduje się w północnej części prefektury Hyōgo, w regionie Tajima. Miasto Izushi jest ważnym punktem na turystycznej mapie Hyōgo, ale raczej omijanym przez zagranicznych podróżnych. Bezpośrednio dojeżdża tam tylko autobus, który jedzie z Toyooki do Izushi. Do Toyooki można dotrzeć pociągiem, samolotem lub... helikopterem.
Subskrybuj:
Posty (Atom)