Kilka słów nadawanych prosto z Japonii


 
Dolecieliśmy w jednym kawałku do Osaki.Nie będę raczej mieć czasu, aby w pełni pisać bloga, ponieważ na komputerze Pana Sól pisanie z polskimi znakami to wyzwanie, a swojego komputera nie brałam ze względu na wagę. Doszłam do wniosku, że raczej będę zamieszczać zdjęcia i krótki opis na facebooku, a po przylocie przygotuję dłuższe wpisy. Chyba że będę się nudzić, siedząc w domu, to wtedy nie ręczę, że nie popełnię jakiegoś postu.

Shinya Ayama: moje widzenie polskich miast - wystawa



Prezentowane prace na płótnie, desce i na papierze przyciągnęły liczną publiczność zainteresowaną japońską sztuką współczesną, choć naiwną, za to bardzo wymowną. Jej autor Shinya Ayama opowiedział więcej o inspiracji i miłości do Polski.