Przepis na gyozę (tutaj: klik) okazał się być strzałem w dziesiątkę i oprócz miłych komentarzy, dostałam też kilka e-maili z podziękowaniem dla Pana Sól. W związku z tym rzeczony Pan Sól postanowił się poświecić i przygotować specjalnie dla Was przepis na maabōdōfu (uwaga: zdjęcia z komórki).
Proces przygotowania jest prosty, a jedzonko pyszne. Choć wygląd dania nie należy do najpiękniejszych, to jednak warto spróbować coś takiego upichcić, bo jest przepyszne!
Składniki (porcja na 2-3 osoby):
- 2 paczki sera tofu - soft (może też być wersja twardsza, jeśli nie lubimy, gdy się rozpada)
- 150 g mielonej wieprzowiny (z wołowiną też będzie dobre)
- 1 zielona cebulka
- duża łyżka stołowa imbiru
- duża łyżka stołowa czosnku
- 1-2 łyżeczki pasty doubanjiang (do kupienia np. w Kuchniach Świata)
- 2 łyżeczki oleju sezamowego
Na sos:
- 1 duża łyżka sake
- 2 łyżeczki cukru
- 2 łyżeczki sosu sojowego
- pół lub jedna kostka rosołu z kury
- 150 ml wody
Do zagęszczenia:
- 1 łyżka stołowa skrobi kukurydzianej
- 2 łyżki wody
Sposób przygotowania:
1. Kroimy tofu w małą kostkę
(Uwaga: trzeba to robić bardzo delikatnie, tofu soft jest bardzo kruche i łatwo się rozpada - jeśli ktoś nie lubi wersji soft, może kupić normalną).
2. Mielimy czosnek wraz z imbirem w blenderze
(jeśli nie mamy blendera, ścieramy bądź drobno kroimy).
3. Kroimy cebulkę drobno.
3. Rozgrzewamy na patelni bądź woku olej i podsmażamy imbir, czosnek, cebulkę oraz pastę doubanjiang.
4. Dodajemy mięso i gotujemy aż przestanie tworzyć zwartą masę, będzie się ładnie rozdzielać.
5. Następnie robimy sos - zalewamy mięso 150 ml wody i dodajemy po kolei wszystkie składniki na sos
(pilnujemy, aby kostka się rozpuściła).
6. Czekamy aż sos się zagotuje.
7. Zagęszczamy mąką kukurydzianą
(w dwóch łyżkach wody rozpuszczamy mąkę i dodajemy do sosu).
8. Gdy składniki się dobrze połączą - dodajemy olej sezamowy i doprawiamy wedle uznania!
9. Serwujemy maabōdōfu
(najlepiej z ryżem)!
6 Komentarzy
no dobrze, tego nigdy nie gotowałam, spróbuję, pozdrawiam
Odpowiedzj
Przepis interesujący, ale wydaje mi się, że zamiast mąki kukurydzianej powinna być skrobia kukurydziana (to nie to samo). Do zagęszczania można również używać mąki ziemniaczanej.
OdpowiedzTak, tak - święta racja! Tam miała być skrobia kukurydziana (ale owszem może być i ziemniaczana). My akurat użyliśmy kukurydzianej.
OdpowiedzDziękuję bardzo za wnikliwe czytanie. Błąd już został poprawiony!
Pozdrowienia!
Jak spróbujesz, to daj znać, czy dobre :D !
OdpowiedzAle to fajnie wygląda :O zjadłbym :D :P
OdpowiedzTak zgadzam się przepis wygląda ciekawie, jak tylko będę mieć trochę czasu to spróbuję coś takiego zdziałać:)
OdpowiedzWSZYSTKIE KOMENTARZE O CHARAKTERZE REKLAMOWYM BĘDĄ KASOWANE.